Zespół ekonomistów z Goldman Sachs opracował raport przewidujący długoterminowe prognozy gospodarcze do roku 2075 dla 104 państw świata.
Wynika z niego, że chociaż zarówno gospodarki państw rozwiniętych, jak i rozwijających się, spowolniły w ostatnim czasie, tak te drugie rosną szybciej niż pierwsze. W związku z tym – według szacunków ekspertów – udział gospodarek państw rozwijających się w światowym PKB będzie coraz wyższy z każdym rokiem. Zmianie ma też ulec dystrybucja światowych dochodów – coraz większe znaczenie mają mieć "średnie" gospodarki.
Prognoza: Chiny dościgną USA do 2035 r.
Jak wskazano w raporcie, w 2021 r. wzrost PKB w większości gospodarek był rozczarowujący. Gospodarki Chin, Indii oraz Indonezji nieznacznie przebiły prognozy, podczas gdy Rosji, Brazylii i Ameryki Łacińskiej odnotowały gorsze wyniki, niż przewidywano.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Ekonomiści z Goldman Sachs oszacowali, że coraz większa część światowego PKB będzie przesuwała się w stronę Azji w przeciągu następnych 30 lat. Prognozy specjalistów z Goldman Sachs wskazują, że Chiny dościgną USA pod względem PKB w 2035 r., a w 2050 r. pięcioma największymi gospodarkami będą kolejno Chiny, Stany Zjednoczone, Indie, Indonezja oraz Niemcy.
Długoterminowa prognoza obarczona błędem, a Chiny mają swoje problemy
Trzeba jednak pamiętać, że takie długoterminowe prognozy obarczone są dużym błędem. Przykładowo w latach osiemdziesiątych XX wieku przewidywano, że wkrótce to Japonia przegoni USA. Jednak w Japonii doszło do znacznego spowolnienia gospodarczego i po 30 latach mało kto o tych prognozach pamięta, gdy PKB Japonii przez parę dekad pozostawał praktycznie na niezmienionym poziomie.
Zdaniem krytyków teorii, że Chiny mogą dogonić USA, ryzyko, że lada moment dojdzie do znacznego spowolnienia w przypadku Chin, jest bardzo wysokie. Dodatkowo chińskie dane dotyczące PKB, na których bazują te szacunki, są prawdopodobnie w znaczny sposób zawyżone.
Nigeria, Pakistan i Egipt wymienione jako kraje z szansami na spory rozwój
"Jeśli wydłużymy horyzont projekcji do 2075 r., to z uwagi na perspektywę szybkiego wzrostu liczby ludności w krajach takich jak Nigeria, Pakistan i Egipt można prognozować, że przy odpowiedniej polityce, gospodarki te mają szanse stać się jednymi z największych na świecie" – napisano w raporcie. Dodano, że Indie mogą w 2075 roku stać się drugą gospodarką świata, zajmując miejsce USA.
Optymistyczne prognozy dotyczące wzrostu PKB w Azji bazują przede wszystkim na demografii. Ludność świata rośnie głównie w Azji, gdzie mieszka już 4,7 miliardy ludzi i Afryce, która przekroczyła granicę 1,4 miliarda mieszkańców. Po drugiej stronie znajduje się Europa, gdzie przyrost ludności w XXI wieku jest znikomy.
Goldman Sachs: USA nie powtórzą wyjątkowej dekady
Zdaniem ekonomistów, "dekada wyjątkowości" Stanów Zjednoczonych ma niskie szanse na to, by się powtórzyć. Jak wskazali, amerykańska gospodarka okazała się wyjątkiem wśród państw rozwiniętych, ponieważ jej realny wzrost PKB w ciągu ostatniej dekady okazał się wyższy, niż przewidywano.
Jednak według specjalistów z Goldman Sachs, USA raczej nie powtórzą tego sukcesu. W ich ocenie posiadają niższy potencjał wzrostu niż duże gospodarki państw rozwijających się, w tym Chin oraz Indii. Twierdzą również, że silna pozycja dolara amerykańskiego w ostatnich latach spowodowała, że wzrósł on znacznie powyżej swojej realnej wartości, co z kolei ich zdaniem oznacza, że w ciągu najbliższych 10 lat bardziej prawdopodobny jest osłabienie amerykańskiej waluty.