Od 1 stycznia wzrosło wynagrodzenie osób zarabiających najniższą krajową. Minimalna pensja wynosi obecnie 2600 zł brutto wobec 2250 zł w 2019 roku. Szacuje się, że taką stawkę ma około 1,5 mln Polaków.
Podwyżka ta wzbudzała sporo kontrowersji. Ekonomiści i pracodawcy wskazywali, że to spory wzrost. Część nawet ostrzegała, że może to spowodować likwidację części miejsc pracy, bo niektóre firmy nie będą w stanie wziąć na siebie kosztów podwyżki.
Na tle Zachodniej Europy nie są to jednak wygórowane kwoty. Dobrze pokazują to najnowsze dane opublikowane przez Eurostat. Wynika z nich, że w takich krajach jak Niemcy czy Francja minimalna płaca jest wyższa niż przeciętna w Polsce.
U naszych zachodnich sąsiadów minimalne wynagrodzenie od stycznia wynosi 1584 euro. Po obecnym kursie daje to 6800 zł brutto. To o ponad 1000 zł brutto więcej niż wynosi obecne przeciętne wynagrodzenie w Polsce. A jest ono i tak rekordowe.
Na podobnym poziomie co w Niemczech jest minimalna płaca we Francji, Belgii, Niderlandach i Irlandii. Odstaje od nich tylko Luksemburg, gdzie prawnie ustalono, że wynagrodzenie nie może być niższe niż 2142 euro, czyli około 9210 zł brutto.
Do Zachodu nam daleko, ale w regionie mamy najwyższą minimalną płacę. Coraz mniej brakuje nam m.in. do Grecji, gdzie jest wyższa o około150 euro.
Warto też zauważyć, że ustawowo regulowane minimalne wynagrodzenie nie jest stosowane we wszystkich krajach. Nie ma go w Danii, Austrii, Finlandii, Szwecji, we Włoszech i na Cyprze.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl