Prezydent Sosnowca planuje wprowadzenie nowych wymogów dla osób zasiadających w radach nadzorczych miejskich spółek. Arkadiusz Chęciński chce, by członkowie rad musieli zdać egzamin państwowy, co ma zapewnić o ich odpowiednich kwalifikacjach.
W 2017 r. zmieniono przepisy, które pozwalały osobom z dyplomem MBA zasiadać w radach nadzorczych bez egzaminu. Jednak po ujawnieniu afery związanej z Collegium Humanum, prezydent Sosnowca wyraził wątpliwości co do kwalifikacji takich osób. Chęciński zlecił prawnikom sprawdzenie możliwości formalnych wprowadzenia nowych wymogów.
- Bo jest to w pewnym sensie ograniczanie możliwości korzystania z tego, co ludzie nabyli w sposób legalny. Wiele osób podejmowało studia na uczelni w dobrej wierze, nie można wrzucać wszystkich do jednego worka, to byłoby nieuczciwe - wyjaśnia w rozmowie z "DZ".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przywrócenie wymogi państwowego egzaminu nie nastąpiłoby z dnia na dzień. - Takie rozwiązanie mogłoby obowiązywać od 2026 r., aby był czas na ewentualne uzupełnienie kwalifikacji - powiedział prezydent.
Zatrzymania ws. Collegium Humanum
Prezydent Gdańska już nakazała członkom rad nadzorczych miejskich spółek, którzy legitymują się dyplomami ukończenia Collegium Humanum, by zdali państwowy egzamin. Ma to dotyczyć nawet siedmiu osób z otoczenia Aleksandry Dulkiewicz. Wśród nich jest jej zastępca, który w listopadzie otrzymał posadę w kolejnej radzie nadzorczej - podało Radio Zet.
W sprawie nieprawidłowości dotyczących uczelni Collegium Humanum (obecnie Uczelnia Biznesu i Nauk Stosowanych Varsovia) funkcjonariusze CBA działają od lutego. Wtedy to dziennikarze "Newsweeka" ustalili, że prywatna uczelnia miała w ofercie błyskawiczne kursy, dzięki którym można było zdobyć dyplom MBA. Takie dyplomy ułatwiały m.in. ścieżkę do rad nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Wiarygodność dokumentów wydawanych przez Collegium Humanum miały zapewniać m.in. zagraniczne uczelnie, jednak okazało się, że nie miały one uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów Collegium Humanum byli m.in. politycy, prezesi i członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych i dowódcy wojskowi.
Od lutego CBA zatrzymało 30 osób w związku ze sprawą Collegium Humanum. Zarzuty usłyszeli już m.in. b. europoseł PiS Karol Karski i prezydent Wrocławia Jacek Sutryk.