15 października 2023 roku odbyły się wybory parlamentarne oraz referendum. Choć PiS osiągnęło najwyższy wynik, to koalicja złożona z KO, Trzeciej Drogi oraz Lewicy ostatecznie utworzyła nowy rząd. Warto podkreślić, że te wybory cieszyły się także najwyższą frekwencją. Do urn poszło 74,38 proc. uprawnionych do głosowania.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rekordowy koszt przeprowadzenia wyborów
Jednak nie tylko frekwencja była rekordowa. Jak podaje "Fakt", który powołuje się na dane Państwowej Komisji Wyborczej, wybory parlamentarne w 2023 r. były najdroższymi w historii. Jak się okazuje, organizacja ich wyniosła 355 mln 842 tys. zł.
Do tej kwoty należy także dodać 10 mln 786 tys. zł, czyli tyle, ile kosztowała organizacja referendum. Łącznie daje to kwotę w wysokości 366 mln 628 tys. zł. Jak podało PKW, największą sumę pochłonęły wynagrodzenia dla komisarzy, pełnomocników i urzędników wyborczych oraz na diety członków komisji wyborczych, oraz mężów zaufania - 197 mln zł.
21 mln zł kosztowało przygotowanie kart do głosowania, ponad 82 mln zł zostało wydane na przygotowanie lokali wyborczych. Tym samym wybory parlamentarne w 2023 r. przegoniły dotychczasowego lidera, czyli wybory prezydenckie 2020 r., które kosztowały 304 mln zł.