Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Anna Unton
|

Szczepienia. Unia Europejska została w tyle. Wygrywa gospodarka USA

108
Podziel się:

W globalnym wyścigu szczepień Stany Zjednoczone zostawiły Unię Europejską w tyle. A jest to wyścig nie tylko o zdrowie obywateli, ale też o powrót do normalności i skalę ożywienia gospodarczego. Również wsparcie dla gospodarki jest za Oceanem większe, trafia bezpośrednio do Amerykanów i szybciej niż w Europie zobaczymy jego skutki.

Szczepienia. Unia Europejska została w tyle. Wygrywa gospodarka USA
Tempo szczepień w USA jest zdecydowanie szybsze niż w Unii Europejskiej. (Adobe Stock)

Joe Biden zapowiadał, że przez pierwsze sto dni jego prezydentury zaszczepionych zostanie 100 mln Amerykanów. Plan został wykonany już 58 dni po zaprzysiężeniu obecnego prezydenta USA. Podczas konferencji prasowej w czwartek Biden podbił stawkę – nim upłynie sto dni urzędowania jego administracji, szczepionkę ma dostać 200 mln Amerykanów.

Podczas gdy w USA pierwszą dawkę otrzymało już 28 proc. obywateli, a w Wielkiej Brytanii 44 proc., w Unii Europejskiej odsetek ten wynosi niecałe 11 proc., wynika danych publikowanych przez "Our World in Data".

Rosnący dystans w tempie szczepień coraz częściej pojawia się w komentarzach ekonomistów. W dużej mierze od tempa szczepień zależy bowiem luzowanie restrykcji, a co za tym idzie – skala ożywienia gospodarczego po najgorszym od dekad kryzysowym 2020 roku.

Zobacz także: Nowa pomoc dla przedsiębiorców. Resort przedstawi rozwiązania w najbliższych dniach

Nastroje dotyczące perspektyw gospodarczych w strefie euro są ponure, a na pewno zdecydowanie gorsze niż w USA. Nie tylko ze względu na w przedłużające się lockdowny i wolniejszy proces szczepień, ale też z powodu braku przegłosowania Funduszu Odbudowy w krajowych parlamentach.

Perspektywa wolniejszego ożywienia gospodarczego na Starym Kontynencie kieruje kapitał w stronę Stanów Zjednoczonych, które są na dobrej drodze do szybszego otwarcia gospodarki. To, co martwi ekonomistów, widać jak na dłoni na rynku walutowym, na którym dolar zyskuje wobec euro.

Odsetek mieszkańców zaszczepionych co najmniej jedną dawką:

"W krótkim okresie lepsza sytuacja epidemiczna w USA niż w strefie euro oraz uruchomienie pakietu fiskalnego będą czynnikami wsparcia dla dolara” – oceniają ekonomiści Credit Agricole. Zainteresowanie inwestorów dolarem hamuje popyt na waluty rynków wschodzących, w tym polskiego złotego, który jest najsłabszy od 2009 roku.

Czeki dla Amerykanów

Zastrzykiem w ramię dla gospodarki Unii Europejskiej ma być Fundusz Odbudowy w wysokości 750 mld euro. Ma on dać krajom członkowskim dodatkową siłę, aby napędzić ożywienie gospodarcze.

Jednak podczas gdy UE wciąż zastanawia się, jak odblokować uzgodnione środki, aby w końcu mogły zostać wypłacone, Waszyngton posunął się daleko do przodu. Pakiet fiskalny USA o wartości 1,9 bln dolarów nie tylko jest większy, ale też dotrze do realnej gospodarki znacznie szybciej.

Wynika to z faktu, że duża część tego bodźca przybrała formę bezpośrednich płatności dla gospodarstw domowych. Czek w wysokości 1,4 tys. dolarów, w ramach tzw. planu Bidena, będzie trzecim czekiem od początku pandemii. Tymczasem w UE bezpośrednie przekazywanie pieniędzy obywatelom wydaje się być tematem tabu, pisze portal "Politico”. 

Podane dawki szczepionki na 100 mieszkańców w USA i UE:

W rezultacie OECD szacuje, że pakiet fiskalny w USA może przyczynić się do ponad 3 proc. wzrostu PKB przez następne 12 miesięcy, począwszy od kwietnia. Natomiast wpływ unijnego funduszu naprawczego szacuje na 0,5–1 proc. PKB.

Czeki w wysokości 1,4 tys. dolarów (ok. 5,5 tys. zł) już w marcu zaczęły trafiać do Amerykanów. Jest to kwota na osobę i jej przyznanie jest uzależnione od dochodu, ale według szacunków, pieniądze dostanie ponad 80 proc. gospodarstw domowych. Czteroosobowa rodzina może więc otrzymać 5,6 tys. dolarów (ok. 22 tys. zł).

Dlaczego UE została w tyle?

Liderem w kwestii tempa szczepień jest Izrael, który dystansuje inne kraje. Natomiast Unia Europejska pozostaje w tyle też za Stanami Zjednoczonymi czy Wielką Brytanią.

Trudno wskazać jeden powód, który byłby tego przyczyną. To efekt różnych decyzji, które doprowadziły do coraz większych opóźnień. UE stosunkowo wolno negocjowała kontrakty z producentami, a organy regulacyjne były ostrożne w zatwierdzaniu niektórych szczepionek. Europa postawiła również na szczepionki, które miały przerwy w dostawach, pisze "The New York Times”.

Podczas gdy Waszyngton szybko wyłożył pieniądze na stół, Bruksela nieco bardziej zważała na budżet przeznaczony na szczepionki. - Ceny były ważne od samego początku (…). Mówimy o pieniądzach podatników - powiedziała w lutym Sandra Gallina, dyrektor generalna ds. zdrowia i bezpieczeństwa żywności w Komisji Europejskiej.

Nie bez znaczenia może być też fakt, że UE zezwala na eksport szczepionek, głównie z BionTech/Pfizer i Moderna, podczas gdy Stany Zjednoczone i Wielka Brytania mają mechanizm blokowania eksportu.

Pierwszą umowę z brytyjsko-szwedzkim koncernem AstraZeneca UE zawarła w sierpniu, kilka miesięcy po Stanach Zjednoczonych. Dodatkowo UE poświęciła dużo czasu na zatwierdzenie tej szczepionki i została jeszcze bardziej w tyle, gdy niektóre kraje tymczasowo zawiesiły jej stosowanie. Chociaż Światowa Organizacja Zdrowia i europejskie organy regulacyjne potwierdziły bezpieczeństwo AstraZeneki, a większość państw wznowiła jej stosowanie, szkoda została wyrządzona.

Trzeba jednak pamiętać, że Unia Europejska, czy to w kwestii szczepionek, czy pakietu fiskalnego, musi pogodzić interesy 27 państw członkowskich. Cytowani przez "The New York Times" eksperci zwracają ponadto uwagę, że pod względem szczepień Stary Kontynent jest o około pięć tygodni za Stanami Zjednoczonymi, ale podaż szczepionek powinna stale rosnąć.

Ich zdaniem znaczenie ma też to, że Waszyngton wydał miliardy na badania kliniczne i produkcję szczepionki. - Myślę, że trochę za bardzo polegaliśmy na wolnym rynku - powiedział Steven Van Gucht, wirusolog z Belgii. - To, co naprawdę musisz zrobić od samego początku, to upewnić się, że produkujesz szczepionki na swoim terytorium i że są one przeznaczone dla twojej populacji - dodawał na łamach dziennika.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(108)
Gop
3 lata temu
Powinny być wyciągnięte poważne konsekwencje w stosunku do urzędników Europejskich
bingo
3 lata temu
ten efekt w polsce to wina pisu
Kolo
3 lata temu
USA mają swoją szczepionkę. Chiny mają swoją szczepionkę. Rosja ma swoją szczepionkę. Unia od 2 lat pewnie próbuje dojść do porozumienia w sprawie przepisów, jakie muszą spełnić strzykawki i fiolki. Szczepionką zajmą się jak tylko obgadają fiolki i strzykawki.
qwerty
3 lata temu
Ale UE nie jest, nigdy nie była i nigdy nie będzie żadną potęgą. Potęgą to są USA i Chiny. UE jest jak ubogi krewny przy tych państwach. Brak jest technologi w UE pokazał to wyścig o szczepionki, rozwój nowych technologi w motoryzacji, czy produkcja pół przewodników która w UE praktycznie nie istnieje. Różnice w potencjale i rozwoju między USA czy Chinami a Unią wciąż dość szybko rosną na korzyść tych pierwszych. Świat staje się dwubiegunowy. Przy tym wszystkim UE jest dość protekcjonistyczna. Nie musi też brać na siebie ogromnych obciążeń związanych z utrzymaniem bezpieczeństwa zewnętrznego bo tutaj gwarantem bezpieczeństwa w głównej mierze są USA.
Enzo
3 lata temu
Europa musi wyciągnąć daleko idące wnioski z tego kryzysu który uwydatnił jak na dłoni wszystkie jej słabości, a szczególnie słabości tzw instytucji unijnych, które do tego typu kryzysów zostały przede wszystkim powołane, a zawaliły sprawę na całej linii... Europa (UE) w porównaniu z USA, Chinami a nawet Rosją oraz już teraz i z UK jest naga i kwiczy !!!
...
Następna strona