Choć wydawało się, że dymisja Teresy Czerwińskiej jest przesądzona i nastąpi dość szybko, to sprawa może się jednak opóźnić.
Minister finansów otrzymała od Jarosława Kaczyńskiego zadanie, by znaleźć finansowanie dla obietnic wyborczych PiS. Ma w tym jego pełne poparcie.
W tej chwili resort pracuje nad aktualizacją programu konwergencji, czyli planu naszych finansów, który przedstawiamy co roku Unii Europejskiej. - Już w programie powinniśmy zobaczyć źródła finansowania "piątki Kaczyńskiego" - mówi "DGP" informator z otoczenia rządu.
Kolejne zadanie to przygotowanie zmian w OFE. Jak pisaliśmy w środę, rząd myśli nad transferem pieniędzy z Funduszy na Indywidualne Konta Emerytalne.
Docelowo jednak Czerwińska ma się pożegnać ze stanowiskiem i mało kto wierzy, że minister dotrwa do końca kadencji. Najprawdopodobniej będzie chciała trafić do którejś z międzynarodowych instytucji finansowych.
A to możliwe po brexicie. - Brytyjczycy zwolnią wysokie stanowiska choćby w unijnych instytucjach, jak Europejski Bank Inwestycyjny - mówi rozmówca "DGP".
Jednak nie tylko Czerwińską może objąć rekonstrukcja rządu. Stanowiska najprawdopodobniej stracą również ci ministrowie, którzy startują do europarlamentu i mają bardzo duże szanse na mandat.
Mowa tu o Joachimie Brudzińskim, Beacie Szydło i Annie Zalewskiej. Stanowisko zachowa jednak prawdopodobnie Elżbieta Rafalska.
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl