Jak podaje PortalSamorzadowy.pl, na początku tego roku liczba ukraińskich uchodźców z numerem PESEL wyniosła 955 tys. Mirosław Skórka uzupełnia, że dziś jest to z pewnością liczba dużo mniejsza i szacuje się, że spadła o 15-20 proc.
Wielu Ukraińców planowało w wakacje powrót do Ukrainy ze względu na swoje dzieci.
Problemem dla nich wszystkich jest to, że w polskich szkołach nie ma części ważnych przedmiotów, które są w szkołach ukraińskich. Jest to dla nich bardzo istotne, jeśli potem będą wracać na Ukrainę. Chodzi m.in. o język ukraiński i historię Ukrainy. Im dłuższa luka w nauczaniu takich przedmiotów, tym trudniej będzie wrócić tym dzieciom do ukraińskiej szkoły - mówi Mirosław Skórka w rozmowie z PortalSamorzadowy.pl.
"Prezes Związku Ukraińców w Polsce mówi też, że w naszym kraju pozostali głównie ci uchodźcy, którzy chcieliby u nas zatrzymać się na dłużej, a nawet osiedlić się na stałe. Spośród nich duża część to osoby lepiej wykształcone i lepiej sytuowane. Aż 73 proc. dorosłych uchodźców z Ukrainy znalazło w naszym kraju legalne zatrudnienie, a ponad 30 tys. osób z tej grupy założyło w Polsce firmę" - czytamy w serwisie.