Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Robotnik przysypany w Bielsku - Białej nie żyje

0
Podziel się:

Robotnik, który został przysypany ziemią na budowie w Bielsku -Białej, nie żyje. Po 4-godzinnej akcji ratownicy wydobyli na powierzchnię jego ciało.
33-letni mężczyzna pracował przy układaniu kanalizacji w rowie o głębokości blisko pięciu metrów.

Robotnik, który został przysypany ziemią na budowie w Bielsku -Białej, nie żyje. Po 4-godzinnej akcji ratownicy wydobyli na powierzchnię jego ciało.

33-letni mężczyzna pracował przy układaniu kanalizacji w rowie o głębokości blisko pięciu metrów. Przysypała go ziemia oraz gruz z fundamentów stojącego w pobliżu budynku. Cudem śmierci uniknął drugi pracownik. W ostatniej chwili udało mu się uciec z rowu po drabinie.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że prace nie były odpowiednio zabezpieczone. Trzy metry od katastrofy leżały dwie specjalistyczne podpory, które miały zabezpieczać przed osuwaniem się ziemi. Nie wiadomo, dlaczego nie zostały zamontowane.

Ofiarą wypadku jest mieszkaniec Milówki, zatrudniony w żywieckim przedsiębiorstwie budowlanym TIRMET. Pracował przy budowie obwodnicy miasta w tak zwanym Starym Bielsku.

wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)