Ukraiński rząd zapowiedział wprowadzenie obowiązkowego rejestru dla firm eksportujących żywność, w ramach walki z nielegalnym eksportem, w tym również zbóż - przypomina Wyborcza.biz.
W środę, 1 listopada ukraińskie władze opublikowały dekret dotyczący wprowadzenia obowiązkowej rejestracji dla firm eksportujących żywność. Zgodnie z tym dokumentem, tylko firmy, które są zarejestrowane w Państwowym Rejestrze Rolnym, regularnie opłacające podatek VAT i niemające zaległości podatkowych, będą miały możliwość uczestniczenia w handlu eksportowym.
Jest to odpowiedź na rosnący problem nielegalnego eksportu, z którym boryka się Ukraina. Od ponad roku prokuratorzy w tym kraju prowadzą śledztwo w sprawie setek firm eksportujących, które są podejrzewane o unikanie płacenia podatków lub pranie brudnych pieniędzy między innymi przy handlu zbożem.
Śledztwo dziennikarskie przeprowadzone przez OCCRP (Organized Crime and Corruption Reporting Project) wykazało, że nawet jedna trzecia produktów ukraińskiego rolnictwa była sprzedawana za granicę nielegalnie - przypomina "Wyborcza". Raport OCCRP ujawnił, że w zeszłym roku ukraiński budżet stracił z tego powodu co najmniej 140 milionów dolarów.
Nielegalny eksport zboża przyczynił się również do kryzysu w rolnictwie kilku krajów Środkowej Europy, w tym Polski.
15 września Bruksela zdecydowała się nie przedłużać unijnego embarga na import pszenicy, kukurydzy, rzepaku i słonecznika do pięciu państw przygranicznych, w tym Bułgarii, Węgier, Polski, Rumunii i Słowacji. W odpowiedzi na to, rząd PiS przygotował własne rozporządzenie i wprowadził krajowe embargo na zboże i niektóre inne towary rolne pochodzące z Ukrainy. Podobne kroki podjęły również Węgry i Słowacja.