Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na
oprac. TOS
|
aktualizacja

Zalało dom ubezpieczony na milion. PZU chce dać 85 tys. zł

199
Podziel się:

- To jest oszałamiające - mówi Maria Łukaszewska o kwocie ubezpieczenia, jaką PZU chce jej wypłacić za zalany dom. Sprawę właścicielki leżącego niedaleko Lądka-Zdrój budynku, zniszczonego przez powódź, opisuje "Gazeta Wyborcza".

Zalało dom ubezpieczony na milion. PZU chce dać 85 tys. zł
Dom ubezpieczony na milion złotych został kompletnie zalany. PZU chce dać 85 tys. zł - zdjęcie ilustracyjne (East News, Karol Porwich)

Okolice Lądka-Zdroju i Stronia Śląskiego są jednymi z tych, które wrześniowa powódź dotknęła najbardziej. To właśnie tu, we wsi Stojków, leży jednorodzinny dom pani Marii Łukaszewskiej. Jak opisuje "Gazeta Wyborcza", dom został kompletnie zalany, woda wdarła się nawet na pierwsze piętro. "Całkowicie przesiąkły nią ściany i strop pomiędzy parterem, a piętrem" - relacjonuje serwis internetowy "Wyborczej".

Zniszczeniu uległ też teren dookoła budynku: brama, ogrodzenie, dwie wiaty. Pani Maria szacuje, że koszt doprowadzenia domu do stanu sprzed powodzi może sięgnąć nawet 1,5 mln zł. Budynek był ubezpieczony w PZU na milion złotych.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zdradza na czym polega gra Chin w Europie. "Będą nam sprzedawać drogo"

Ubezpieczenie na milion, PZU chce wypłacić 85 tys. zł

Z relacji kobiety wynika, że rzeczoznawcza, który przyjechał oszacować szkody, ocenił, że "milion z polisy nie wystarczy, żeby to wszystko tutaj pokryć". Nic jednak nie wskazuje na to, by kobieta mogła liczyć na takie pieniądze od ubezpieczyciela. PZU przysłał jej bowiem e-mail z decyzją, w którym napisał, że wypłaci niecałe 85 tys. zł odszkodowania.

- Dla mnie przerażające jest to, ilu ludzi, przez których przepłynęła powódź, powaliła ich na ziemię, dostaje z drugiego "liścia" od ubezpieczyciela. To jest oszałamiające. Proszę sobie wyobrazić ile osób to dobije - komentuje w "Wyborczej" pani Maria. I zapowiada, że będzie walczyła z ubezpieczycielem.

Jej sprawą pro bono zajmuje się kancelaria prawna z Poznania. Teraz kobieta kontaktuje się z PZU tylko za pośrednictwem pełnomocnika.

PZU na pytania "Wyborczej" o kryteria wyceny na razie nie odpowiedział. My również wysłaliśmy maila z prośbą o komentarz do sprawy. Odpowiedź opublikujemy, gdy tylko ją dostaniemy.

Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(199)
TOP WYRÓŻNIONE (tylko zalogowani)
Andrzej S.
2 godz. temu
Skąd ja to znam przeżyłem
jozef b.
1 godz. temu
a TO CZASAMI NIE TERENY ZALEWOWE !!!???
ab a.
1 godz. temu
Wczoraj za operację chirurgiczną dostałem 200 zł a mogłem dostać 4000 zł
POZOSTAŁE WYRÓŻNIONE
aaa
2 godz. temu
dlaczego takie sprawy nie są ścigane przez policję i prokuraturę
emeryt
3 godz. temu
To już po PZU.
Bbjj
2 godz. temu
Cala prawda o ubezpieczalniach. Wszystko pięknie w folderach reklamowych i zapewnieniach sprzedawców a jak przyjdzie co do czego to wypłata 8 procent sumy ubezpieczenia.
NAJNOWSZE KOMENTARZE (199)
Bor
5 min. temu
Firma PZU miałem szkodę komunikacyjną, nie z mojej winy po zgłoszeniu szkody w niecałe 2 godziny jakiś goguś zwany opiekunem mojej sprawy z Warszawy wysyła mi propozycje kwoty za szkodę 2 tys złoty , nie widząc auta ,to wstyd. Następnie nie odbierał telefonów ode mnie, Przysłali jakiegoś rzeczoznawce który wycenił auto na cenach z przed 5 lat ,wysłałem auto do autoryzowanego serwisy zapłacili za wszytko 17 tys plus koszt lawety 2 tys.Ta firma zarabia na niepłaceniu klientom należnych sum,krętactwo do potęgi ntej ,oni tylko umieją zbierać składki i prezesi po 2 ml zarabiają rocznie .Co śmieszne na koniec przepraszali mnie za niekompetencje swoich pracowników .co mi z przeprosin jak oszukują.Wycałowałem wszystkie ubezpieczenia z tej firmy tam szkoda płacić bez sadu z tą firmą nie uzyskasz nic.
Nasz Pan
9 min. temu
Brawo dla PZU super sobie reklame zrobiło
piotrekn66
11 min. temu
PZU jest dobre jak trzeba brać składki, a potem schody do nieba jak trzeba wypłacać odszkodowania.
Polak_
12 min. temu
Nie bijcie piany, niech poszkodowany pokaże wysokość składaki ubezpieczeniowej to zobaczymy czy przypadkiem nie ma tę najniższej, a później płacz. Jak się nie płaci to się nie ma.
Optymista
13 min. temu
A czego się spodziewać po ubezpieczycielu?? Potrafią tylko brać pieniądze co do wypłaty już inna sprawa Dramat i zlodziejstwo
...
Następna strona