Irlandia i Portugalia chcą jak najszybciej uzyskać dostęp do międzynarodowego rynku długu, dlatego we wtorek wystosowały wspólną prośbę do ECOFIN-u o wydłużenie okresu spłaty pożyczek zaciągniętych w ramach pomocy ratunkowej udzielonej im dwa lata temu. Według komentarza komisarza ds. gospodarczych Olliego Rehna Komisja Europejska popiera projekt, który może wzmocnić zaufanie inwestorów do obu krajów i ułatwić im powrót na międzynarodowy rynek długu, co przyniesie korzyść dla całej Unii Europejskiej. Decyzja nie zapadnie jednak szybko i ministrowie finansów UE podejmą dyskusję w tej sprawie najwcześniej w marcu.
Szanse na zgodę reszty Unii na odroczenie spłat pożyczek należy uznać za duże. Podstawowym argumentem stojącym za Portugalią i Irlandia jest już udzielone złagodzenie warunków spłaty pożyczek przez Grecję i trudno oczekiwać innego traktowania Lizbony i Dublina, szczególnie, że oba kraje jak na razie otrzymują pozytywne oceny realizacji planów oszczędnościowych. Ponadto wydłużenie okresu spłaty wygładziłoby harmonogram wykupu długu. Obecnie duża część zadłużenia zapada w 2016 r. i w latach 2021-2022, co może to stanowić za wysokie ryzyko do akceptacji przez inwestorów i ograniczać popyt na przyszłych emisjach długoterminowego długu. A pełny dostęp do rynku pierwotnego jest warunkiem koniecznym, aby Irlandia i Portugalia mogły uzyskać wsparcie ze strony Europejskiego Banku Centralnego, który skupowałby obligacje na rynku wtórnym w ramach programu OMT. Aktywność banku centralnego w jeszcze większym stopniu ułatwiłaby równoważenie finansów publicznych Lizbony i Dublina, co byłoby sygnałem, że kryzys strefy euro
jest bliżej końca. Ten ostatni argument jest najważniejszy w kontekście całej unii monetarnej i nie powinien być lekceważony przez unijnych oficjeli.
Powyższa analiza stanowi wyraz opinii i poglądów autora i nie powinna być traktowana jako rekomendacja dokonania transakcji na instrumentach finansowych.