Wczorajszy dzień był ubogi w odczyty makroekonomiczne. Poznaliśmy jedynie, słabsze od oczekiwanych, dane dotyczące wielkość produkcji w Wielkiej Brytanii, dzięki którym złoty umocnił się w relacji do funta. Z kraju nie napłynęły żadne informacje, więc wobec ich braku złoty był uzależniony od nastrojów globalnych i zachowania eurodolara.
W dniu dzisiejszym istotnymi informacjami mogącymi wpłynąć na kurs dolara będą dane zza oceanu dotyczące sprzedaży detalicznej i liczby wniosków o kredyt hipoteczny. Wartość euro będzie się kształtowała pod wpływem danych dotyczących produkcji przemysłowej w całej strefie euro. Prognozowany jest spadek dynamiki o 0,2% w relacji do miesiąca poprzedniego (poprzednia wartość +0,7%) i o 2,8% w ujęciu rocznym (poprzednio -2,4%).
Pierwsze ważne informacje z kraju poznamy jutro o godzinie 13:00. Wtedy zostanie opublikowana wysokość inflacji w lutym bieżącego roku.
Wobec wzrostów na parze EUR/USD (1,3059 USD za jedno euro), po godzinie 9:00 za dolara trzeba było zapłacić 3.2642 PLN, za euro 1.3057 PLN, a frank szwajcarski kosztował 3,3521 PLN.
Powyższy tekst stanowi wyraz osobistych opinii i poglądów autora. Nie może on być traktowany jako rekomendacja przy podejmowaniu decyzji inwestycyjnych.