Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jak co miesiąc stawili się pod Pałacem

0
Podziel się:

Błaszczak: Komorowski jest małostkowy, stara się zatrzeć pamięć o Kaczyńskim.

Jak co miesiąc stawili się pod Pałacem
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

PiS jako co miesiąc uczciło pod Pałacem Prezydenckim pamięć ofiar katastrofy smoleńskiej. *Politycy i sympatycy Prawa i Sprawiedliwości spotykają się 10-go każdego miesiąca rano w Kościele Seminaryjnym przy Krakowskim Przedmieściu na mszy i modlitwie w intencji tragicznie zmarłych. *

Następnie składają wieńce przed Pałacem, w miejscu gdzie stał drewniany krzyż.
Szef Klubu Parlamentarnego PiS Mariusz Błaszczak powiedział, że scenariusz pozostał bez zmian. Były kwiaty i pikieta.

Uważa, że mimo upływu czasu Krakowskie Przedmieście pozostaje miejscem symbolicznym i powinien tam stanąć pomnik.

Inicjatywę tę zdaniem Mariusza Błaszczaka blokują politycy PO, którzy chcą zatrzeć pamięć o Lechu Kaczyńskim. Świadczą tym także, zdaniem posła PiS, doniesienia o przebudowie pomieszczeń zajmowanych w Pałacu przez Lecha Kaczyńskiego.

POSŁUCHAJ MARIUSZA BŁASZCZAKA:

Doradca prezydenta, profesor Tomasz Nałęcz powiedział, że w Pałacu Prezydenckim nie trwa żadna przebudowa, która uchybiałaby pamięci o Lechu Kaczyńskim. Dodał, że nigdy nie słyszał by gdziekolwiek pamięć o wysokim urzędniku państwowym czczono na chodniku, przed miejscem jego urzędowania.

Tomasz Nałęcz zapewnił, że Bronisław Komorowski z ogromnym szacunkiem odnosi się do pamięci o poprzedniku. _ - Między innymi składa kwiaty na jego grobie w Krakowie - _ mówi Nałęcz.

POSŁUCHAJ TOMASZA NAŁĘCZA:

Zachowanie PiS to, zdaniem doradcy prezydenta, demonstracja polityczna wymierzona przeciwko wizerunkowi państwa polskiego.

Profesor Nałęcz powiedział, że według Bronisława Komorowskiego budowanie autorytetu urzędu prezydenckiego opiera się także na szacunku dla poprzedników.

Msze w intencji ofiar katastrofy i uroczystości patriotyczne odbędą się także w innych miastach. I tak na przykład msza święta zostanie odprawiona w Archikatedrze Wawelskiej, w Sopocie przed domem Lecha i Marii Kaczyńskich zostaną złożone kwiaty, zapalone znicze i odmówione modlitwy, w Gdańsku odbędzie się spotkanie przy grobie Anny Walentynowicz, w Tarnowie uczestnicy mszy przemaszerują pod pomnik Ofiar Stalinizmu, gdzie zapalą znicze.

Także w Warszawie po wieczornej mszy w Archikatedrze św. Jana Chrzciciela odbędzie się Marsz Pamięci, w którym zwykle uczestniczy prezes PiS Jarosław Kaczyński.

Śledztwo przedłużono do 10 kwietnia

Od początku tragedii wojskowa prokuratura prowadzi śledztwo mające wyjaśnić przyczyny katastrofy. Kapitan Marcin Maksjan z biura prasowego Naczelnej Prokuratury Wojskowej powiedział, że obecnie podjęto decyzję o przedłużeniu śledztwa do 10 kwietnia.

_ - Jest to czynność formalna - _ dodał kapitan Maksjan. Zgodnie z prawem śledztwo powinno trwać 3 miesiące. Jeśli do tego czasu sprawa się nie wyjaśni - a tak jest w przypadku sprawy katastrofy smoleńskiej - prokurator prowadzący śledztwo przedłuża termin prowadzenia sprawy. W szczególnych przypadkach trzeba ten termin wydłużać o kolejne miesiące, co miało miejsce w tej konkretnej sprawie.

Kapitan Maksjan poinformował też, że do prokuratury wpłynął już wniosek mecenasa Stefana Hambury, który domaga się przesłuchania premiera Donalda Tuska. Obecnie trwa analiza wniosku i w najbliższym czasie prokuratura zdecyduje czy przesłuchać premiera czy odrzucić wniosek mecenasa Hambury.

Kapitan Maksjan dodał też, że w ramach prowadzonych czynności do prokuratury wpłynęła już część dokumentów z sekcji ofiar katastrofy. Materiały te nadal nie są jednak kompletne - brakuje miedzy innymi zdjęć z przeprowadzonych czynności. Śledczy czekają też na analizy z krakowskiego instytutu Zena dotyczące zapisów z czarnych skrzynek Tupolewa. Eksperci badają też nagrania z rejestratorów technicznych samolotu. Śledczy zlecili również ABW analizę nagrań dokonanych bezpośrednio po katastrofie, a które przekazała nam strona rosyjska. _ - Czekamy na te badania _ - powiedział kapitan Maksjan.

Wojskowa prokuratura okręgowa wszczęła śledztwo już w dniu katastrofy - 10 kwietnia 2010 roku. Jest ono prowadzone w sprawie _ nieumyślnego sprowadzenia katastrofy w ruchu powietrznym, w wyniku której śmierć ponieśli wszyscy pasażerowie samolotu TU-154 M _.

W listopadzie ubiegłego roku prokuratura informowała, że w ramach śledztwa zgromadzono 90 tomów akt i przesłuchano 390 świadków. Prokuratura wysłała też do Rosji kilka wniosków o pomoc prawną - w ramach ich realizacji strona polska otrzymała od prokuratury rosyjskiej część materiałów, między innymi protokoły z przesłuchań świadków, protokoły oględzin miejsca katastrofy, materiał fotograficzny z miejsca katastrofy oraz opis przedmiotów osobistych znalezionych na miejscu katastrofy.

Czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)