W przyszłym roku do tamtejszych magistratów zawitają bowiem przedstawiciele górniczych koncernów, domagając się zwrotu - jak twierdzą - niesłusznie pobranego podatku od podziemnych wyrobisk. Batalia śląskich samorządów z górniczymi koncernami o podatek od podziemnych wyrobisk mogłaby dostarczyć prawnikom tematu na kilkanaście solidnych rozpraw habilitacyjnych. Ostatnim jej etapem był wrześniowy wyrok Trybunału Konstytucyjnego, który uznał, że kopalniane chodniki nie są budowlami i z tego tytułu jako całość nie powinne podlegać takiemu opodatkowaniu. Dla górniczych spółek stało się to sygnałem do rozpoczęcia starań o zwrot pieniędzy wpłaconych w poprzednich latach do budżetów gmin. Roszczenia są spore - Jastrzębska Spółka Węglowa zapłaciła gminom ponad 176 mln złotych, w przypadku Kompanii Węglowej ta kwota sięga blisko 117 mln złotych. Jak podkreśla Joanna Strzelec - Łobodzińska, prezes Kompanii firma tych pieniędzy na pewno nie odpuści. - Jesteśmy spółką skarbu państwa. Gdybyśmy się nie domagali nienależnie
wpłaconych kwot, to są organa, które mogłyby się zapytać: dlaczego? - mówi Strzelec - Łobodzińska. Zobacz: Problem w tym, że miasta pieniądze już wydały... NAJBOGATSI I NAJBIEDNIEJSI POSŁOWIE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO - ZOBACZ KONIECZNIE TOP 14 poszukiwanych przestępców w woj. śląskim ZOBACZ ICH TWARZE