Krzyż wciąż dzieli

Emocje wokół krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego wróciły. Wczoraj nad ranem pracownicy Kancelarii Prezydenta bez zapowiedzi przenieśli go do kaplicy w Pałacu. Twierdzą, że to element realizacji porozumienia zawartego między: Kancelarią, kurią warszawską i harcerzami, którzy postawili krzyż po katastrofie z 10. kwietnia. Zgodnie z nim krzyż miał zostać przeniesiony do warszawskiego kościoła św. Anny.
Kiedy krzyż ma trafić do tej świątyni? Tego nie wiadomo. Szef Kancelarii Prezydenta Jacek Michałowski mówi, że stanie się tak w zależności od tego kiedy kościół będzie gotowy na przyjęcie krzyża. Jego zdaniem nie było wyjścia - bo Kancelaria została z problemem krzyża sama - i trzeba było coś w tej sprawie zrobić.

Pierwsza próba przeniesienia krzyża do kościoła św. Anny miała miejsce 3 sierpnia. Nie dopuścili do tego jednak tzw. obrońcy krzyża, którzy domagają się umieszczenia go jako elementu pomnika upamiętniającego smoleńską tragedię. Ich zdaniem miałby on stanąć przed Pałacem Prezydenckim.

Obrońcy krzyża chcą, by szef Kancelarii stanął przed sądem za kradzież krzyża. Zapowiadają, że dziś złożą pozew. Wieczorem na Krakowskim Przedmieściu miało stanąć 96 krzyży. Tak się nie stało. Ale pojawił się tam Jarosław Kaczyński, który zapalił znicz za bliskich zmarłych w katastrofie.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/225/t104161.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/nowa;taktyka;obroncow;krzyza;inwektywy;glosy;poparcia,249,0,660217.html) Nowa taktyka obrońców: inwektywy, głosy poparcia
Sprawa przeniesienia dzieli polityków. Zadowolony jest premier Donald Tusk. Także były prezydent Lech Wałęsa uważa, że dobrze się stało, że krzyż zniknął z Krakowskiego Przedmieścia. - _ Lepiej późno niż wcale _ - skomentował.

Jego zdaniem teraz władza musi wytłumaczyć narodowi, że przepisy prawa to wartość nadrzędna, której trzeba bezwzględnie przestrzegać.

Poseł PO Rafał Grupiński spodziewa się protestów ze strony _ fanatycznych zwolenników budowy pomnika _ na Krakowskim Przedmieściu. Polityk podkreśla, że ofiary dramatu z 10. kwietnia zostały upamiętnione już w kaplicy i na ścianie Pałacu Prezydenckiego, na Wawelu i powstaje pomnik na Powązkach. - _ Dalsze mnożenie sposobu upamiętniania wydaje mi się pewną przesadą - _mówi poseł.

Decyzję krytykują politycy Prawa i Sprawiedliwości. Zdaniem Jarosława Zielińskiego i Beaty Szydło to skandal i element eskalacji konfliktu wokół sposobu upamiętnienia ofiar największej katastrofy w historii III RP.

- _ To działanie władzy, która boi się społeczeństwa _ - ocenia posłanka PiS Beata Kempa. Zdaniem Kempy za przeniesienie krzyża odpowiada prezydent, który boi się pamięci o swoim poprzedniku.

Kempa spodziewa się, że politycy PO _ będą w jeszcze bardziej perfidny sposób dzielić rodziny _. Zdaniem posłanki nie ma szans na to, że konflikt wokół krzyża wygaśnie. - _ Będzie coraz gorzej _- przewiduje Kempa.

Odnotowując przeniesienie krzyża sprzed Pałacu Prezydenckiego w Warszawie, agencje prasowe, a za nimi internetowe wydania prasy za granicą, piszą o _ kontrowersyjnym krzyżu _, który spowodował w Polsce podziały i konflikty.

Niemiecka agencja dpa napisała, że Jarosław Kaczyński i jego zwolennicy wykorzystywali miejsce, w którym stał krzyż, do demonstrowania przeciwko prezydentowi Bronisławowi Komorowskiemu. _ - W zeszłym tygodniu narodowi konserwatyści zorganizowali tam marsz z pochodniami. Jarosław Kaczyński wielokrotnie zarzucał Tuskowi i Komorowskiemu, że z moralnego i politycznego punktu widzenia są winni śmierci jego brata _ - odnotowała dpa.

Agencja Associated Press podkreśliła, że krzyż przeniesiono do kaplicy w Pałacu Prezydenckim, próbując zakończyć długotrwały spór, który podzielił naród. AP przypomina, że o przeniesienie tego symbolu religijnego w godne miejsce apelowali przedstawiciele Kościoła.

Reuters zauważył, że usunięcie krzyża sprzed pałacu _ doprowadziło do wściekłości niektórych zwolenników zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego śmierć w katastrofie samolotowej ten krzyż miał upamiętniać _.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/88/t95320.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/na;krakowskim;przedmiesciu;nikt;nie;zginal,106,0,673642.html) "Na Krakowskim Przedmieściu nikt nie zginął"

Agencja dodaje, że krzyż ustawili harcerze wkrótce po katastrofie z 10 kwietnia, ale _ stał się on symbolem podziału politycznego Polski, a zagorzali stronnicy Kaczyńskiego sprzeciwiali się podejmowanym przez władze staraniom o jego usunięcie _.

_ - Krzyż stał się miejscem zbiórki niektórych ultrakatolickich zwolenników głównej polskiej partii opozycyjnej PiS. Samozwańczy obrońcy krzyża, którzy organizowali całodobowe czuwanie przed Pałacem Prezydenckim, zostali zaskoczeni _ zabraniem krzyża wczoraj rano - napisał Reuters.