Prezydent Brazylii Dilma Rousseff oświadczyła w środę w wywiadzie radiowym, że najpoważniejszym brazylijskim problemem jest zagrożenie bezpieczeństwa fizycznego obywateli: w 2012 roku w kraju tym dokonano 50 198 zabójstw.
Liczba zabójstw w tym 200-milionowym kraju wzrosła o 7,6 proc. w porównaniu z rokiem 2011 i było to największe nasilenie przemocy od 2008 r. - podkreśliła pani prezydent.
Wypowiadając się dla rozgłośni radiowej Campinas, Dilma Rousseff powiedziała, że _ nic nie może przeszkodzić, aby w tej sytuacji nadać sprawie bezpieczeństwa publicznego pierwszoplanowe znaczenie _.
Przyznała, że _ odpowiedzialność za obecny stan rzeczy spoczywa na rządzie federalnym, któremu przewodniczy, oraz na administracji lokalnej _.
Brazylijskie media wskazują jako głównego sprawcę aktów przemocy w kraju kartele i gangi narkotykowe. Ich zwalczaniu ma sprzyjać nowa strategia brazylijskiej policji, która na przykład w większości faweli, czyli osiedli biedoty w Rio de Janeiro, założyła w tym roku stałe lokalne komisariaty. Próbuje zwalczać przestępczość nie za pomocą organizowania sporadycznych rajdów uzbrojonej po zęby policji, lecz na zasadzie stałej współpracy z mieszkańcami faweli.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
150 ofiar w miesiąc. Zakapturzeni na motorach Dwaj szefowie policji w Sao Paulo, największym mieście Ameryki Południowej, zostali zdymisjonowani. | |
Tak się walczy z przemocą w Nowym Jorku Na ulicach najgorszych dzielnic miasta działa organizacja SNUG, czyli mentorzy ulicy. To byli członkowie gangów, weterani więzień, którzy sprowadzają młodych ludzi z drogi przestępstwa. | |
Policja rozbiła międzynarodową siatkę handlarzy narkotyków Zajęto także nieruchomości o wartości 15 milionów euro. |