Były strażnik w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, który może zostać oskarżony o współudział w mordowaniu Żydów, to prawdopodobnie 87-letni Słowak Johann B., który w latach 50. wyemigrował do USA i mieszka tam do dziś - pisze _ Sueddeutsche Zeitung _.
Szef niemieckiej Centrali Ścigania Zbrodni Nazistowskich, prokurator Kurt Schrimm zarekomendował prokuraturze w bawarskim mieście Weiden postawienie mężczyzny w stan oskarżenia. Jurysdykcja tej prokuratury obejmuje obszar, na którym podejrzany mieszkał w Niemczech przed wyjazdem do Stanów Zjednoczonych.
Schrimm nie ujawnił nazwiska podejrzanego, ale powiedział agencji Associated Press, że nie jest to Niemiec i nie mieszka obecnie w Niemczech.
Centrala Ścigania Zbrodni Nazistowskich twierdzi w piśmie skierowanym do prokuratury w Weiden, że podejrzany w 1942 roku dobrowolnie wstąpił do Waffen-SS i został wyszkolony na strażnika. Następnie w kwietniu 1944 został przeniesiony do Auschwitz, a w okresie od maja do lipca 1944 roku uczestniczył w wymordowaniu 344 tys. Żydów w Auschwitz-Birkenau.
Według _ Sueddeutsche Zeitung _ nazwisko podejrzanego wypłynęło w maju zeszłego roku, podczas procesu Johna Demjaniuka, byłego strażnika w obozie zagłady w Sobiborze. Schrimm miał wówczas podać nazwisko podejrzanego i jego opis, który odpowiada informacjom na temat niejakiego Johanna B., Słowaka, który w 1952 roku wyemigrował do USA, tam przyjął amerykańskie obywatelstwo i obecnie mieszka w Filadelfii.
Już w USA mężczyzna miał nie ukrywać wobec tamtejszych władz, że był przydzielony do załóg obozów w Buchenwaldzie i Auschwitz-Birkenau. Twierdził jednak, że nie wiedział o dokonywanych tam masowych mordach. Jego adwokat podkreślał w wywiadzie dla magazynu _ The Inquirer _, że jego klient został przymusowo wcielony do sił zbrojnych w wieku 17 lat.
Zaprzeczył temu Eli Rosenbaum, były szef Biura Dochodzeń Specjalnych Ministerstwa Sprawiedliwości USA, zajmującego się ściganiem żyjących w USA zbrodniarzy hitlerowskich.
Zdaniem _ Sueddetsche Zeitung _ postawienie zarzutów Johannowi B. doprowadziłoby do _ kolejnego spektakularnego procesu zbrodniarza wojennego _ po głośnej sprawie Demjaniuka z 2011 roku.
_ - Sprawa ma równie wielkie znaczenie, co proces Demjaniuka i to nie tylko ze względu na niezwykle wysoką liczbę ofiar, ale także dlatego, że byłby to pierwszy od blisko 40 lat proces członka załogi obozu Auschwitz-Birkenau _ - podkreśla gazeta.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Włoch z drutem kolczastym z Auschwitz wolny Bez postawienia zarzutów zwolniono Włocha, który miał przy sobie kawałek drutu kolczastego pochodzący z okolicy obozu koncentracyjnego Auschwitz. | |
Nazista odpowie za śmierć 25 tysięcy Żydów? Ladislaus Csizsik-Csatary znajduje się na 3. miejscu listy najbardziej poszukiwanych zbrodniarzy nazistowskich. | |
Ukraiński zbrodniarz wojenny nie żyje Nadzorca obozu koncentracyjnego w Sobiborze zmarł w wieku 92 lat. Do końca twierdził, że jest niewinny. |