Ceny ropy naftowej na giełdzie paliw w Londynie wzrosły w południe o ponad 1 proc.; rynek czeka na popołudniowe dane o stanie zapasów ropy i jej produktów w USA - informują brokerzy. Analitycy mają na ten temat różne opinie, część z nich spodziewa się wzrostu zapasów, inni stawiają na ich spadek. Szacunki wahają się od spadku o 3 mln baryłek do wzrostu o 2,25 mln baryłek.
wiadomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: