Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Trwa szacowanie strat po katastrofie w Chile

0
Podziel się:

Wstępny bilans to co najmniej 400 ofiar śmiertelnych i ogromne zniszczenia.

Trwa szacowanie strat po katastrofie w Chile
(PAP/EPA)

W Chile trwają akcje ratunkowe i szacowanie strat po potężnym trzęsieniu ziemi, o sile 8,8, którew sobotę nawiedziło ten kraj. Wstępny bilans to co najmniej 400 ofiar śmiertelnych i ogromne zniszczenia. Sytuację komplikują silne wstrząsy wtórne.

Po trzęsieniu dla całego basenu Pacyfiku wydano ostrzeżenia przed falami tsunami. Ucierpiały od nich niektóre miejscowości na wybrzeżu chilijskim.

W nadmorskim Talcahuano w środkowym Chile fala tsunamiporwała małe i większe statki i poniosła je aż do centrum miasta. Na chilijskiej wyspie Robinson Crusoe, położonej ponad 600 km na zachód od kontynentu południowoamerykańskiego, fala tsunami zniszczyła prawie wszystkie budynki. Co najmniej pięciu ludzi utonęło, a jedenastu uznano za zaginionych.

ac">fot: PAP/EPA_ fot: PAP/EPA fot: PAP/EPA _[ ( http://static1.money.pl/i/glass.gif ) ] zobacz całą galerię(http://galerie.money.pl/trzesienie;ziemi;w;chile,galeria,3431,0.html)Rozmiary katastrofy w Chile będą znane najwcześniej za trzy dni - powiedziała Carmen Fernandez, dyrektorka sztabu kryzysowego w chilijskim MSW. Ustępująca prezydent Michelle Bachelet mówiła, że zniszczonych lub uszkodzonych zostało co najmniej 1,5 miliona mieszkań.

W szczególnie dotkniętym mieście Concepcion trwa wyścig ratowników z czasem. Z 15-kondygnacyjnego budynku mieszkalnego, który przewrócił się i rozpadł na dwie części, do soboty wieczorem wydobyto 30 żywych ludzi. Podejrzewa się, że zasypanych jest jeszcze ok. 60. Epicentrum sobotniego trzęsienia znajdowało się niespełna 100 km na północny zachód od Concepcion.
W dotkniętych trzęsieniem i tsunami regionach Maule i Bio Bio brakuje wody pitnej i żywności, przerwane zostały dostawy gazu i energii elektrycznej, są poważne zakłócenia łączności telefonicznej. Dochodzi do rozgrabiania supermarketów; siły bezpieczeństwa nie radzą sobie z sytuacją. W sztabie kryzysowym wskazuje się, że wskutek zniszczenia dróg i portów dostarczanie pomocy jest utrudnione.

W Santiago, odległym o ok. 500 km od epicentrum, zamknięty jest międzynarodowy port lotniczy, ponieważ poważnie uszkodzony został terminal pasażerski. Pasy startowe pozostały nienaruszone.

Gotowość przyjścia Chile z pomocą wyraziły już m.in. ONZ, Unia Europejska i Stany Zjednoczone. Dotychczas Santiago nie zwróciło się jednak o pomoc do innych krajów.

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)