Donald Tusk awansował ministra finansów na wicepremiera swojego rządu. - _ Minister finansów powinien mieć rangę w moim rządzie. To jest powrót do tradycji, w której premier ma w rządzie dwóch zastępców _ - tłumaczy swoją decyzję premier.
_ - Działania prowzrostowe z utrzymaniem dyscypliny finansowej, to priorytety rządu na rok 2013 i zapewne na 2014 - _wyjaśnił swoją decyzję Tusk.
POSŁUCHAJ PREMIERA:
źródło: IAR
To nie koniec zmian. Szefem Kancelarii Premiera zostanie dotychczasowy minister spraw wewnętrznych Jacek Cichocki, który zastąpił na tym stanowisku Tomasza Arabskiego. Szef rządu mówił, że oddelegowanie Jacka Cichockiego do nowych zadań nie wymaga uzasadnienia.
_ - Minister Cichocki jest jednym z moich najbliższych współpracowników. Znany jest z poświęcenia, jeżeli chodzi o pracę. Przeze mnie bardzo cenionego, ale może nieco staromodnego, patriotyzmu bez żadnych ograniczeń _- tłumaczy premier.
POSŁUCHAJ PREMIERA:
źródło: IAR
Na miejsce dotychczasowego szefa MSW został mianowany długoletni współpracownik Donalda Tuska, Bartłomiej Sienkiewicz.
_ - Dużej renowacji rządu należy się spodziewać w połowie roku _ - wyjaśnia premier.
Przesunięcia w rządzie były efektem rezygnacji ze stanowiska szefa Kancelarii Premiera, który już kilka miesięcy temu zapowiedział swoje odejście. W przyszłości ma zostać ambasadorem w Hiszpanii.
Decyzja premiera nieco jednak zaskoczyła. Spodziewano się nieco głębszych zmian. 37,3 procent ankietowanych chce, aby Donald Tusk wyrzucił z rządu ministra zdrowia Bartosza Arłukowicza, a 37,6 procent wolałaby, aby został w rządzie - wynika z sondażu instytutu badania rynku i opinii Mands przeprowadzonego na zlecenie Money.pl. Znacznie gorsze notowania ma Sławomir Nowak: 48 procent Polaków uważa, że powinien odejść, a jedynie 32 procent chce, aby dalej kierował resortem infrastruktury.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Sondaż dla Money.pl: Arłukowicz nie taki zły Dziś premier dokona zmian w rządzie. Co na to Polacy? | |
| Eksperci alarmują. W służbie zdrowia będzie jeszcze gorzej W 2013 roku czekają nas jeszcze większe kolejki do specjalistów. Czy minister Bartosz Arłukowicz poradzi sobie z chaosem? |