Trwa ładowanie...
Notowania
Przejdź na

Apel-podpisywanie bez czytania

0
Podziel się:

Polacy nie czytają umów, które podpisują - tak wynika z sondażu TNS dla Centrum Prawa Bankowego i Informacji. A prawnicy biją na alarm. Konsekwencje podpisywania dokumentów w ciemno mogą się okrutnie zemścić.

Wielu klientów tłumaczy, że umowy są wielostronicowe i nie ma czasu na ich dokładne zgłębianie . Dlatego analiza najczęściej kończy się tylko na przeglądaniu.
Wiceprezes Federacji Konsumentów Andrzej Bućko tłumaczy, że warto zapoznać się z każdą umową, bo pośrednicy w pogoni za pięniędzmi z prowizji nie zawsze mówią prawdę, a o kilku zasadach należy bezwzględnie pamiętać: Po pierwsze, nie musimy ulegać presji czasu. Jeśli ktoś nalega na szybki podpis to znaczy, że zależy mu na tym, abyśmy tę umowę z jakiś powodów podpisali. Po drugie, zawsze możemy zażądać, aby druga strona udostępniła nam umowe do przeczytania w domu, szczególnie w przypadku skomplikowanych dokumentów, typu umowa kredytu hipotecznego. Po trzecie, jeśli pośrednik nam coś obiecuje to warto zażądać, aby wskazał, które zapisy umowy świadczą o tym, do czego nas przekonuje.
Z kolei warszawski adwokat Łukasz Chojniak dodaje, że powinniśmy stronić od długich umów. W jego opinii długie umowy najczęściej są obliczone na to, by ich nie rozumieć i nie doczytać.
Prawnicy uważają, że fakt nieczytania umów świadczy o pozostawiajcym wiele do życzenia poziomie świadomości ekonomiczno-prawnej wśród Polaków.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)