Młodzi absolwenci na rynku pracy nie muszą się także obawiać wyżu demograficznego z lat 80. Jak tłumaczy rzecznik prasowy prezesa GUS Artur Satora, najbliższe lata to czas nadchodzącego niżu demograficznego i zapotrzebowania na młodych specjalistów. Zapowiada się coraz mniejsze bezrobocie wśród młodych, ponieważ na rynek pracy trafia coraz mniej ludzi.
Wicedyrektor Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Warszawie Aleksander Kornatowski podkreśla, że obecny czerwcowy odsetek bezrobotnych z wyższym wykształceniem nie jest zjawiskiem nadzwyczajnym. Co roku bowiem po zakończeniu studiów w rejestrach przybywa młodych niezatrudnionych osób. W dzisiejszych czasach nie wystarczy być absolwentem wyższej uczelni, trzeba też posiadać konkretne umiejętności, którymi mozna się wylegitymować przed pracodawcą.
Przyczyną takiego stanu rzeczy może być nadwyżka specjalistów w danych dziedzinach. Ekspert Pracodawców RP Grzegorz Buszewski tłumaczy, że nasz rynek pracy jest już przepełniony absolwentami takich wydziałów jak zarządzanie, marketing, dziennikarstwo czy politologia.Grzegorz Buszewski uważa, że absolwentów szkół wyższych jest w Polsce zdecydowanie za dużo. Jednak sytuacja młodych wyspecjalizowanych absolwentów jest trudna w całej Unii Europejskiej. Młodzi ludzie powinni więc pamiętać, że rynek pracy wymaga od nich przede wszystkich praktycznych umiejętności, dużej elastyczności i mobilności.
IAR