Bogdan Klich dodał, że do obsadzenia jest około 30 stanowisk generalskich, choć zastrzegł, że nie sądzi aby wszystkie musiałyby zostać zajęte. Zapytany czy o to nie ma konfliktu pomiędzy nim a prezydentem minister powiedział, że już dawno nie usłyszał "takiej ilości superlatyw pod swoim adresem" jak podczas spotkania z Lechem Kaczyńskim.
Do spotkania prezydenta z szefem MON doszło po tym gdy w poniedziałek okazało się, że Lech Kaczyński nie zaakceptował kilkunastu nominacji generalskich, o które prosił minister obrony Bogdan Klich. Chodzi o awanse, które mają być wręczone w rocznicę uchwalenia Konstytucji 3-go maja.
Awanse dostało jedynie 3 z 15 zaproponowanych.