Minister sportu i turystyki Mirosław Drzewiecki zapewnił, że na cięciach nie ucierpią przygotowania do zimowych i letnich igrzysk olimpijskich, program walki z dopingiem, projekt Euro 2012 i program boisk "Orlik". Ministerstwo zapowiada także ściślejszą kontrolę wydatków.
Nowy system finansowania zakłada, że najwięcej pieniędzy dostaną dyscypliny, w których mamy największe szanse medalowe.
Największe cięcia w budżecie ministerstwa dotkną program opracowania koncepcji informacji sportowej, Trybunał Arbitrażowy przy PKOL i koordynacja przygotowań do Euro 2012. Mniej z pieniędzy ministerstwa trafi na wypłaty nagród dla działaczy i sportowców, a także na Centralny Ośrodek Sportu.
Budżet ministerstwa sportu i turystyki w tym roku wynosi nieco ponad 361 milionów złotych.