Konsul RP w Ankarze Jarosław Skowroński powiedział Informacyjnej Agencji Radiowej, że autobusem jechało 16 osób, w tym dwoje dzieci. Byli to uczestnicy wakacji pobytowych. Grupa wracała z wycieczki statkiem po Morzu Śródziemnym.
Polski autobus uderzył w barierkę zabezpieczającą drogę. Przyczyną wypadku były złe warunki drogowe lub nieuwaga kierowcy. W chwili wypadku padał obfity deszcz. Kierowca autokaru był trzeźwy.
Do zdarzenia doszło wczesnym wieczorem, na trasie wylotowej z miejscowości Alanya. Droga w tym miejscu jest bardzo kręta. Turcy nazywają ten odcinek "drogą śmierci". Często dochodzi tam bowiem do poważnych wypadków.