Zdaniem rozmówcy gazety, były wicepremier nie będzie przesłuchiwany jako świadek, ale jako podejrzany. W poniedziałek zbiera się na pierwszym posiedzeniu Sejm nowej kadencji, a Leppera przestaje chronić immunitet poselski.
Według "Dziennika", Lepperowi prawdopodobnie zostaną postawione zarzuty seksualnego wykorzystywania Anety Krawczyk. Może też usłyszeć zarzut zmuszania szefowej lubelskiej młodzieżówki Samoobrony do obcowania płciowego. Za oba przestępstwa grozi mu 10 lat więzienia.
Gazeta przypomina też sprawę Beaty Sawickiej, która od poniedziałku również nie będzie chroniona immunitetem. Na byłą posłankę PO czekają zarzuty przyjęcia łapówki za ustawienie przetargu na sprzedaż działki na Helu. Z informacji "Dziennika" wynika, że Sawicka nie będzie aresztowana, ale będzie odpowiadała z wolnej stopy. Ma to zapobiec dalszemu pogorszeniu relacji między PiS a PO.
Jednak żeby ponownie przesłuchać byłą posłankę, trzeba najpierw ją znaleźć - dodaje "Dziennik". Nie jest wykluczone, że Sawicka wyjechała za granicę. Od czasu dramatycznego wystąpienia w Sejmie, gdzie płacząc, przepraszała za przyjęcie 50 tys. zł łapówki, której zresztą nadal nie oddała, zniknęła.
IAR/dz/łp/Siekaj