Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Firmy ubezpieczeniowe zajmują się także działalnością dobroczynną" - mówi Jerzy Szteliga

0
Podziel się:

Były poseł Jerzy Szteliga kategorycznie zaprzecza, że przyjął łapówkę. Zwolniony z aresztu tymczasowego były baron SLD przypomniał w rozmowie z Radiem Opole, jest prezesem Stowarzyszenia "Dla Przyszłości". Zdaniem prokuratury, to właśnie na Stowarzyszenie zostały przeznaczone pieniądze z korupcyjnego układu.

Jerzy Szteliga argumentuje, że firmy ubezpieczeniowe zajmują się także działalnością dobroczynną i wpłatę na konto potraktowano jako dobrą monetę. Jego zdaniem, prezesi stowarzyszeń i fundacji nie są w stanie kontrolować każdej złotówki przekazywanej na ich konto.
Pieniądze, o których mówi prokuratura pochodzą z 2002 roku. Zdaniem Szteligi, miała je zaproponować Stanisława Ch., wtedy prezes dużej firmy ubezpieczeniowej. "Przychodziła do mnie z pieniędzmi - była żoną szefa policji - ufałem, że wpłata jest wolna od jakichkolwiek wątpliwości." - wyjaśnia były poseł.
Jerzy Szteliga powiedział, że w związku ze śledztwem nie planuje zawieszenia członkostwa w Radzie Nadzorczej Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska, ani w Radzie Programowej Radia Opole.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)