Gruzińscy politycy z zadowoleniem przyjęli dzisiejsze oświadczenia nowego szefa Paktu Północnoatlantyckiego Andersa Rasmussena, który stwierdził, że Gruzja i Ukraina powinny zostać przyjęte do sojuszu. "Zrobimy wszystko, aby tak się stało i wierzę, że nie będzie technicznych przeszkód dla podjęcia pozytywnej decyzji przez państwa członkowskie NATO" - stwierdził szef gruzińskiego parlamentu Dawid Bakradze.
Gruzińscy politycy są zaniepokojeni eskalacją napięcia w strefie południowoosetyjskiego konfliktu. Gruzja zapowiada, że nie da się sprowokować i nie planuje żadnych działań zbrojnych. Tymczasem w separatystycznej republice trwa budowa rosyjskich baz wojskowych, a rebelianci i rosyjscy żołnierze ustalają nowe granice między Osetią Południową a Gruzją stawiając słupy graniczne.