Wczoraj ulicami Tbilisi przeszła wielotysięczna manifestacja zwolenników opozycji. Dziś liderzy poszczególnych ugrupowań opozycyjnych oświadczyli, że ich kandydaci nie przyjmą mandatów poselskich.
Jedynie dwóch kandydatów bezpartyjnych, których poparła Partia Republikańska, chce zasiadać w nowym parlamencie. W biurze prasowym partii poinformowano, że jeśli tak zrobią, zostaną uznani za sojuszników obozu prezydenta Saakaszwilego.
Gruzińska opozycja może jeszcze wycofać się z bojkotu parlamentu, ale pod warunkiem, że Centralna Komisja Wyborcza poda natychmiast termin nowych wyborów. W przeciwnym razie pozostaje aktualny postulat unieważnienia wyborów z 21 maja.
Liderzy opozycji wezwali również Gruzinów na 10 czerwca pod gmach parlamentu w Tbilisi, gdzie ma się odbyć się ogólnonarodowa demonstracja.