Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

IPN nie chce komentować doniesień nt. okoliczności zabójstwa ks. Niedzielaka

0
Podziel się:

Warszawski pion śledczy IPN nie chce komentować doniesień tygodnika "Wprost" na temat okoliczności zabójstwa księdza Stefana Niedzielaka, w styczniu 1989 roku. "Wprost" twierdzi, że dotarł do materiałów śledztwa Instytutu w tej sprawie.

Wynika z nich, że 75-letni kapelan rodzin katyńskich, współtwórca Sanktuarium Poległych i Pomodrowanych na Wschodzie, zginął od śmiertelnego ciosu karate. W zabójstwe miał brać udział były oficer stołecznej policji, wcześniej funkcjonariusz wywiadu SB. Według autora publikacji - sprawca żyje i mogłby zostać pociągnięty do odpowiedzialności.

Naczelnik warszawskiego pionu śledczego IPN prokurator Bogusław Czerwiński odmówił potwierdzenia tych informacji. Nie chciał też powiedzieć, czy w tej będzie sprawie można postawć komukolwiek zarzuty.

Prokurator Bogusław Czerwiński podkreślił, że Instytut Pamięci Narodowej wyjaśnia około 50 przypadków tajemniczych zgonów, pobić i innych represji wobec opozycjonstów z czasów PRL. Wyjaśnił, że śledzwo dotyczy działalności związku przestępczego w strukturach Ministerstwa Spraw Wewnętrznych od 1956 do końca okresu PRL.

Prokurator Czerwiński przypomniał, że teza o istnieniu związku przestępczego w strukturach aparatu bezpieczeństwa PRL pojawiła się na początku lat 90. w "Raporcie Rokity", a śledztwo IPN ma tę tezę zweryfikować. Dodał, że nie można teraz określić przypuszczalnych terminów zakończenia poszczególnych wątków tego postępowania. Wyraził jednak nadzieję, że przynajmniej cześć z nich zostanie wyjaśniona i zakończona aktami oskarżenia wobec sprawców.

Dotąd udało się wyjaśnić i udokumentować udział funkcjonariuszy aparatu bezpieczeństwa w zabójstwie księdza Jerzego Popiełuszki- stanęli oni przed sądem. Nadal nie są jednak znani ich mocodawcy.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)