Świąteczne smakołyki kuszą i sprawiają, że jemy więcej niż zazwyczaj. Można oczywiście delektować się każdą potrawą, ale nie objadać - radzi profesor Małgorzata Kozłowska-Wojciechowska z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego i dodaje: Kiedy odczuwamy skutki przejedzenia kieliszek czerwonego wytrawnego wina może poprawić trawienie. Natomiast mocne alkohole spożywane pod "śledzika" trochę spowalniają pracę przewodu pokarmowego
Ekspert do spraw żywienia podkreśla, że kiedy odczuwamy skutki nadmiernego jedzenia warto sięgnąć po ciepłe herbatki ziołowe, miętę kminek albo wigilijny kompot z suszu.
Kiedy czujemy zmęczeni świętowaniem, biesiadowaniem, nie siedźmy przed telewizorem. Warto zaczerpnąć świeżego powietrza i wybrać się z rodziną na spacer - radzi profesor Kozłowska-Wojciechowska.
IAR
