Nie tylko polskie Dreamlinery trapią usterki. Na płycie lotniska w Bostonie zapalił się Boeing 787 należący do japońskich linii lotniczych. W akcji gaśniczej został ranny jeden strażak.
Ogień pojawił się w środkowej sekcji kadłuba. Na szczęście samolot stał pusty - za kilka godzin miał lecieć do Tokjo. W przeciwieństwie do wcześniejszych modeli kadłub Dreamlinera nie jest wykonany z aluminium, ale z kompozytów. Ma też więcej systemów elektronicznych, które trapią usterki od czasu dostarczenia samolotu Japończykom w końcu 2011 roku - pisze agencja Bloomberga, która informuje o incydencie w Bostonie.
IAR
wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.