Prezydent Jemenu Ali Abdullah Saleh zapowiada, że w ciągu najbliższych dni ustąpi ze stanowiska. Od stycznia w całym kraju trwają społeczne protesty przeciwko jego rządom.
Prezydent w telewizyjnym wystąpieniu zapowiedział, że zrzeka się władzy. Dodał, że nastąpi to w nadchodzących dniach. Równocześnie bardzo ostro zaatakował opozycję, zarzucając jej dążenie do zniszczenia Jemenu.
Antyrządowi demonstranci od blisko 9 miesięcy okupują plan Wolności w stolicy kraju Sanie. Domagają się odejścia Saleha, który rządzi Jemenem od 33 lat. Opozycjoniści, w tym laureatka tegorocznej Pokojowej Nagrody Nobla Tawakul Karman, są sceptycznie nastawieni do słów prezydenta. Przypominają, że w przeszłości obiecywał już, że ustąpi, ale tego nie zrobił.