Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katastrofa smolenska-naukowcy

0
Podziel się:

To nie była katastrofa, a eksplozja wewnątrz samolotu. Są tego pewni naukowcy, którzy przedstawili w Warszawie najnowsze wyniki będą dotyczących przyczyn tragedii smoleńskiej. Polscy i zagraniczni naukowcy zebrali się podczas seminarium na Uniwersytecie kard. Stefana Wyszyńskiego. Byli zgodni, że katastrofy prezydenckiego samolotu nie spowodowało uderzenie w brzozę, lecz eksplozja.

Profesor Jan Obrębski z Politechniki Warszawskiej przedstawił opis zniszczenia małego fragmentu samolotu Tu-154M, prawdopodobnie skrzydła. W ocenie profesora Obrębskiego ta część została prawdopodobnie wyrwana wskutek wybuchu spowodowanego silnym działaniem gazu. Profesor wyraził przekonanie, że była to "wielopunktowa" eksplozja.
W opinii doktora Grzegorza Szufladzińskiego z Australii, specjalisty w dziedzinie skutków wybuchów, do eksplozji doszło w kadłubie samolotu. Świadczą o tym: selektywnie spalone części maszyny, ogromna liczba drobnych jej odłamków, a także rozerwanych ciał pasażerów. Doktor Szufladziński uważa, że takie są skutki jedynie przy wybuchu wysokoenergetycznego materiału - dynamitu.
Kierownik Wydziału Inżynierii Cywilnej na Uniwersytecie w Akron w Ohio, prof. Wiesław Binienda przedstawił rezultaty symulacji uderzenia samolotu o brzozę. Uczony postawił tezę, że po przecięciu skrzydła dalszy lot samolotu byłby możliwy. W jego ocenie samolot rozpadł się w powietrzu. Świadczy o tym brak kraterów i duże wrakowisko. Z kolei otwarcie ścian kadłuba na zewnątrz świadczy jego zdaniem o wybuchu w kadłubie. "Gdyby nie było wybuchu, tylna część kadłuba oraz prawe skrzydło powinno być w całości. Gdyby nie było wybuchu, większa część pasażerów powinna przeżyć w środkowej i tylnej części samolotu"- mówił.
Doktor inżynier Wacław Berczyński z Uniwersytetu Warszawskiego uważa, że samolot rozpadł się, bo działało na niego duże wewnętrzne ciśnienie. Wskutek tego została odrzucona tylna część samolotu i zniszczone skrzydło. Większa część kadłuba rozpadła się na kawałki - wyliczał uczony.
Antonii Macierewicz, komentując dzisiejsze wypowiedzi naukowców podkreślił, że wszyscy oni są pewni, iż na pokładzie Tu-154M doszło do eksplozji, ale nie znają jeszcze jej przyczyny. Zapowiedział kontynuowanie badań. Dodał, że być może jeszcze w tym roku zostaną przedstawione wyniki badań dotyczące obecności materiału wybuchowego na pokładzie samolotu.
Przewodniczący Zespołu Parlamentarnego ds. Zbadania Przyczyn Katastrofy TU-154M z 10 kwietnia 2010 r. powiedział również, że poprosi kluby parlamentarne, by w budżecie państwa na 2013 uwzględniły pieniądze na dokończenie badań.
W seminarium udział wzięły rodziny ofiar katastrofy oraz politycy PiS, wśród nich Jarosław Kaczyński.

IAR

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)