do działań, jakie Polska i Czechy podejmują w stosunku do białoruskich władz.
Według Aleksandra Kazulina czescy politycy nie mają pełnej wiedzy o tym, co dzieje się na Białorusi i dlatego rozważają zaproszenie białoruskiego prezydenta na unijny szczyt do Pragi. Były więzień polityczny twierdzi, że Polska złagodziła swoje stanowisko wobec białoruskich władz ze względu na ewentualne zyski płynące ze współpracy.
Kazulin wymienił między innymi budowę na Białorusi elektrociepłowni, w którą zaangażowany jest polski biznesmen oraz korzyści związane z przyszłymi dostawami węgla dla elektrociepłowni. Według opozycjonisty - kraje Unii Europejskiej realizują politykę własnych interesów i nie rozwiązują poważnych problemów białoruskiego społeczeństwa.