Rzecznik Komisji Europejskiej Ton van Lierop powiedział, że wstrzymanie funduszy to procedura standardowa, administracyjna, którą Bruksela stosuje jeśli wykryje nieprawidłowości. Dodał, że to nie jest żadne nadzwyczajne postępowanie, bo takich przypadków jest bardzo wiele w krajach członkowskich i nie oznacza zablokowania funduszy, ale czasowe ich wstrzymanie.
Polska ma teraz 3 miesiące na odpowiedź. Komisja Europejska rozpoczęła pierwszy etap wyjaśniania uchybień jeśli chodzi o zarządzanie programem i kontrolę nad jego rozliczeniami. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego napisało w oświadczeniu, że wątpliwości dotyczą około 30. milionów euro przeznaczonych na dotacje dla przedsiębiorstw.
Chodzi o nieprawidłowości przy rozliczaniu zaliczek przy realizacji 18 projektów inwestycyjnych. Błędy, które wykryli polscy audytorzy, zostały popełnione przez samych przedsiębiorców.
"Ministerstwo Rozwoju Regionalnego natychmiast podjęło działania naprawcze" - głosi oświadczenie resortu. W zeszłym roku zapadła decyzja, że część wniosków o płatność, w których nieprawidłowości zostały potwierdzone, będzie wycofana, a kolejne wydatki ze stwierdzonymi uchybieniami są wycofywane w tej chwili. Ministerstwo Rozwoju Regionalnego poinformowało, że te pieniądze zostaną przeznaczone na inne, realizowane projekty.
Informacyjna Agencja Radiowa