W Mi
ńsku rozpoczęły się rozmowy przedstawicieli Komisji Europejskiej z władzami Białorusi.
W połowie października ministrowie spraw zagranicznych Unii zdecydowali na pół roku zawiesić sankcje personalne wobec Białorusi. W ciągu 6 miesięcy władze w Mińsku mają przekonać Komisję i Parlament Europejski, że na Białorusi wprowadzane są demokratyczne reformy i nie dochodzi tam do łamania praw człowieka.
Wizyta przedstawicieli Komisji Europejskiej w Mińsku była zapowiadana od kilku tygodni. Przygotowywało się do niej zarówno białoruskie MSZ jak i liderzy opozycji. Władze chcą ustalić z Brukselą warunki powrotu do strefy wolnego handlu i wsparcie w nawiązywaniu kontaktów gospodarczych z państwami Wspólnoty. Mińsk liczy również na zniesienie opłat wizowych dla Białorusinów.
Z kolei opozycja proponuje, by Komisja Europejska w zamian za ustępstwa polityczne i ekonomiczne wobec władz w Mińsku wynegocjowała zmiany w ordynacji wyborczej, które pozwolą na przeprowadzenie wolnych wyborów. Zdaniem opozycji, konieczna są również nowelizacja kodeksu karnego, która uniemożliwi zamykanie w więzieniach oponentów władzy oraz zmiany w prawie prasowym gwarantujące funkcjonowanie niezależnych mediów. Według białoruskich mediów - pierwsze rezultaty wizyty w Mińsku przedstawicieli Komisji Europejskiej powinniśmy poznać pod koniec tygodnia.