Wcześniej policja i straż pożarna informowały o jednej lekko rannej osobie i dwóch poszukiwanych. Według najnowszych doniesień, w momencie katastrofy ludzie mogli znajdować się również w sali gier w budynku przyległym do archiwum, który również uległ poważnemu uszkodzeniu.
Zaginionych poszukują ratownicy Czerwonego Krzyża ze specjalnie szkolonymi psami. Jak powiedział dyrektor straży pożarnej w Kolonii, pracownikom i użytkownikom archiwum udało się w porę opuścić budynek.
Przyczyny katastrofy nie są jak dotąd znane. Media wiążą ją z prowadzonymi w pobliżu pracami przy linii metra. Tymczasem były dyrektor jednego z działów archiwum powiedział, że już latem ubiegłego roku informował zarząd placówki i władze miasta o niepokojących rysach na ścianach w piwnicach gmachu.
Na razie nie wiadomo, czy zniszczeniu uległy przechowywane w archiwum dokumenty, wśród których są miedzy innymi bezcenne manuskrypty i listy niemieckiego pisarza, laureata Nagrody Nobla Heinricha Bölla. Kolońskie zbiory należą do największych i najcenniejszych w Niemczech.