Rzecznik rosyjskiego MSZ zwrócił uwagę, że wyniku nalotów sił koalicji międzyanrodowej zginęło 48 cywilów, a ponad 150 zostało rannych. "Częściowo zostało zniszczone centrum kardiologiczne. Ucierpiały drogi i mosty" - czytamy w oświadczeniu. Rosyjski MSZ poinformowal również o tym, że Moskwa postanowila zredukować stan osobowy swojej ambasady w Libii. Część personelu zostanie wywieziona do kraju przez sąsiednią Tunezję. Dotychczas nikt z Rosjan przebywających w Libii nie ucierpial w wyniku nalotów sił koalicji międzynarodowej.
Tymczasem w Moskwie pod ambasadami Fancji i Stanow Zjednoczonych odbyly się niewielkie pikiety przeciwników interwencji międzyanrodowej w Libii.