Szef rządu powrócił do listu, który prezydent wystosował wczoraj do Rady Ministrów, zapowiadając, że nie podpisze dekretu przyjętego w sytuacji absolutnej konieczności, by ocalić Eluanę. List ten - jak zauważył Berlusconi - pomijał istotę tego konkretnego przypadku, który dotyczy zagrożenia ludzkiego życia, a co więcej zawierał również przyzwolenie na eutanazję, mimo iż nie przewiduje jej obowiązuje prawodawstwo.
Odrzucony przez Napolitano dekret rządu miał na celu uniknięcie tej sytuacji.
Nieoficjalnie mówi się, że od chwili przerwania sztucznego karmienia, co nastąpiło dziś o świcie, kobieta żyć będzie 12-13 dni; po siedmiu dniach stan jej organizmu będzie już nieodwracalny. Tymczasem dopiero we wtorek rozpocznie się w parlamencie dyskusja na temat projektu ustawy, przygotowanego przez rząd po odrzuceniu przez prezydenta dekretu, który wszedłby natychmiast w życie.