Minister Roesler napisał w gazecie "Die Welt", że jedynym ratunkiem dla euro może okazać się "kotrolowana upadłość" Grecji. Według niego, działania podejmowane przez Ateny są niewystarczające, co przyczynia się do spadku zaufania zarówno rynków, jak i obywateli do wspólnej europejskiej waluty.
Jak pisze "Der Spiegel", również niemiecki minister finansów Wolfgang Schaeuble nie wyklucza bankructwa Grecji. Tygodnik, nie podając źródła swoich informacji, pisze, że urzędnicy niemieckiego ministerstwa finansów przygotowują scenariusze na wypadek, gdyby rząd w Atenach okazał się niewypłacalny.
Pojutrze w Atenach ma się odbyć kolejne posiedzenie ekspertów tak zwanej Trojki, czyli Komisji Europejskiej, Europejskiego Banku Centralnego i Międzynarodowego Funduszu Walutowego, którzy starają się wypracować pakiet pomocowy dla Grecji. Ich ostatni pobyt w Atenach na początku września nie był udany. Jak donosiły media, eksperci byli niezadowoleni z niewielkiej woli współpracy ze strony greckich władz.
Tymczasem gospodarka Grecji ma się coraz gorzej. Jeszcze w maju prognozowano, że spadek wyniesie -3,8 procent, teraz mówi się już o - 5 procentach.