Niemiecka prasa krytycznie ocenia przedstawioną przez rząd nową strategię w sprawie Afganistanu. Gabinet Angeli Merkel chce wysłać tam dodatkowych żołnierzy, kładzie też nacisk na odbudowę kraju i szkolenie afgańskich sił bezpieczeństwa.
Jak pisze "Frankfurter Allgemeine Zeitung" nowa strategia to wynik kompromisu między militarnymi wymogami misji w Afganistanie a ograniczeniami niemieckiej polityki. "Partie rządzące nie mogą ignorować przeciwnych misji nastrojów w kraju" - zaznacza frankfurcki dziennik.
"Suddeutsche Zeitung" pisze z kolei o półprawdach i sprzecznościach, które dominują w niemieckiej debacie o Afganistanie. "I rząd i opozycja z dystansem traktują zwiększenie zaangażowania pod Hindukuszem, zapowiedziane przez prezydenta Obamę. Ale błyskawicznie przyswoiły sobie jego pomysł szybkiego rozpoczęcia wycofywania żołnierzy z Afganistanu" - czytamy w "Suddeutsche Zeitung".
"Die Welt" uważa, że niemiecki rząd po raz pierwszy przygotował, jak to określa dziennik, "w miarę spójną strategię" w Afganistanie. Inne gazety są jednak bardziej krytyczne. "Munchner Merkur" pisze, że nowa strategia to w istocie stare działanie pod nową nazwą. A "Leipziger Volkszeitung" zarzuca rządowi, że brak pomysłu na zaangażowanie w Afganistanie ukrywa za "fasadą frazesów".