Kofi Annan chce skłonić syryjskie władze do zmiany polityki władz wobec opozycji i zaprzestania rozlewu krwi. "To będzie poważne wyzwanie, ale musimy mieć nadzieję. Jestem optymistą i to z kilku powodów. Po pierwsze przebywam tu bardzo krótko, ale prawie każdy Syryjczyk, którego spotkałem, chce pokoju i zaprzestania przemocy. Chce móc prowadzić normalne życie. Przedstawiłem prezydentowi Syrii pakiet konkretnych propozycji. To powinno pomóc w rozpoczęciu procesu pojednania i zakończeniu kryzysu" - powiedział Kofi Annan.
Po wczorajszym spotkaniu ze specjalnym wysłannikiem ONZ i Ligii Arabskiej, prezydent Baszar al-Assad obiecał, że zaakceptuje "każdą uczciwą" propozycję pokojową. Oświadczył jednocześnie, że dialog będzie niemożliwy, jeśli w Syrii nadal będą działać "grupy terrorystów, które powodują chaos i brak stabilizacji".
IAR