Szefowa amerykańskiej dyplomacji poruszy kwestie zwalczania talibów na pograniczu pakistańsko-afgańskim, rolę którą Islamabad może odegrać w rozwiązywaniu kryzysu w Afganistanie, a także sprawę pomocy gospodarczej i finansowej dla Pakistanu.
Dla władz w Islamabadzie ta ostatnia kwestia jest szczególnie istotna. Twierdzą one, że powodem głębokiego kryzysu gospodarczego, który przeżywa Pakistan są przede wszystkim ogromne koszty prowadzenia operacji wojskowych przeciw talibom. Islamabad uważa, że operacje te nie są wyłącznie sprawą bezpieczeństwa Pakistanu, ale mają bezpośredni wpływ na działania NATO w Afganistanie. Dlatego oczekują pomocy finansowej od państw zaangażowanych w wojnę w tym kraju. Podkreślają przy tym, iż dotychczasowa skala tej pomocy jest ciągle zbyt mała.
Udział Pakistanu w wojnie z terrorem nie cieszy się sympatią miejscowego społeczeństwa, które z coraz większą niechęcią odnosi się do USA. Eksperci w Islamabadzie przekonują, że pomoc gospodarcza płynąca ze Stanów Zjednoczonych mogłaby zahamować te tendencje.