Włodzimierz Tomczak dyrektor Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów Promieniotwórczych poinformował, że wypalone paliwo, w pięciu transportach, przewożone było w specjalnych pojemnikach pod nadzorem inspektorów. W sumie wywieziono 320 elementów paliwowych w 16 superszczelnych pojemnikach
Paliwo zawierające wysokowzbogacony uran zostanie poddane w Rosji specjalnemu przetworzeniu. To część programu GTRI zainicjowanego przez USA mającego na celu zmniejszenie zagrożeń globalnych. Jak wyjaśnia Włodzimierz Tomczak, za transport paliwa 50 milionów dolarów zapłacili amerykanie, za składowanie pozostałości z przeróbki paliwa 16 mionów dolarów zapłaci strona polska.
Włodzimierz Tomczak poinformował, że planowane są kolejne operacje wywozu paliwa z reaktora EWA. W sumie do roku 2016 trzeba wywieźć 498 elementów paliwowych.
Paliwo było sukcesywnie wywożone od września 2009.
