"Chwała Ci miasto niezłomne. W bohaterskim zmaganiu o wolność i sprawiedliwość byłeś pierwsze" - mówił arcybiskup Michalik, wspominając wydarzenia w Poznaniu sprzed półwiecza. Podkreślił, że Poznaniacy w czerwcu 1956 roku nie myśleli tylko o sobie, ale o całym narodzie i Kościele, domagając się miedzy innymi uwolnienia prymasa Stefana Wyszyńskiego.
Przewodniczący Episkopatu Polski dodał, że przed 50 laty Poznań obudził w Polakach wolę czynu. Bez tamtego zrywu, bez tamtych ofiar nie byłoby manifestowania odwagi w 1968 roku, w 1970, 1981 roku oraz przemian 1989 roku - podkreślił w homilii arcybiskup Józef Michalik.
28 czerwca 1956 roku na ulice Poznania wyszło około 100 tysięcy osób. Do stłumienia zamieszek ówczesna władza wysłała milicję i wojsko. Zginęło 74 manifestantów. Najmłodszy z nich Romek Strzałkowski miał 13 lat.