Projekt unijnego rozporządzenia ma zagwarantować, że jeśli problemy zostaną zgłoszone, Komisja będzie reagować natychmiast - czas reakcji ma być skrócony z tygodnia do trzech dni. Ponadto Bruksela będzie przygotowywać plan awaryjny, a kraje członkowskie będą musiały pospieszyć z pomocą tym państwom, które będą w potrzebie.
Proponowane przepisy nakładają też obowiązek w najbliższych latach zintegrowania sieci na terenie Wspólnoty i wymuszają przygotowanie unijnych rurociągów do przesyłu gazu w dwóch kierunkach, jeśli zajdzie taka konieczność. Ponadto, unijne państwa będą mogły swobodnie handlować zakupionym w Rosji gazem, co obecnie jest niemożliwe, bo zabrania tego Gazprom.
Przygotowywane unijne rozporządzenie jest odpowiedzią na kryzys energetyczny ze stycznia ubiegłego roku na którym ucierpiały kraje Unii. Spór Rosji z Ukrainą o tranzyt błękitnego paliwa spowodował, że Moskwa przykręciła kurek i część unijnych krajów była pozbawiona dostaw gazu przez prawie 3 tygodnie. Teraz projektem rozporządzenia zajmą się unijne rządy, a cały Parlament Europejski wypowie się w tej sprawie w kwietniu lub maju.