Najpopularniejszym i najstarszym sposobem zdobienia jaj jest technika batikowa, w której wzór nanoszony jest woskiem przy użycia narzędzia zwanego pisakiem lub przy użyciu szpilki. Najbardziej skomplikowane wzory na pisankach przypisuje się Huculszczyźnie na Ukrainie Zachodniej.
Pisankarz z Częstochowy Arkadiusz Welica, który razem z żoną specjalizuje się w pisankach huculskich, podkreśla, że malowanie jajek wymaga zdolności manualnych i... dużej cierpliwości, gdyż na wykonanie pisanki huculskiej trzeba przeznaczyć ponad 4 godziny
Jak dawniej tak i teraz na pisanki wybiera się kurze jaja o gładkiej, żółtej skorupce, rzadziej gęsie, niekiedy gołębie. Pan Arkadiusz maluje też jaja strusie, ale te wymagają od artysty ogromnej cierpliwości, a od klienta... zasobnej kieszeni. Takie jajo kosztuje bowiem około 500 złotych.
Pani Nina Posławska z Siematycz podkreśla, że w ich regionie dodatkowo pisanki pokrywa się lakierem, aby dłużej zachowywały się wzory.
Na Podlasiu zaś pisanki okleja się włóczką, bibułką albo sitowiem. Roślinę, która rośnie na podmokłych łąkach i nad stawami, obiera się ze skórki, a będącą w środku gąbkę formuje w różne wzory.
Na Białorusi charakterystyczne jest wyklejanie jajek słomą. Pani Marianna Kuzmicka z Grodna tłumaczy, że do tego używa się różne rodzaje słomy. Ona sama używa słomy sprzed 50 lat z żyta, które jej dziadek hodował w ogródku. Pani Marianna wzory czerpie z białoruskich ornamentów, które - jak podkreśla - mają różne symbole.