Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

politycy - Engelhardt - dymisja

0
Podziel się:

Politycy koalicji zapewniają, że ewentualna dymisja wiceministra infrastruktury z PSL nie wpłynie na stosunki między Platformą Obywatelską a Polskim Stronnictwem Ludowym.

Wczoraj premier zapowiedział dymisję jednej z osób z Ministerstwa Infrastruktury. Dziennikarze nieoficjalnie mówią, że to Juliusz Engelhardt, który do resortu trafił właśnie z rekomendacji PSL. Wszystko w związku z chaosem na kolei.
Jarosław Gowin z PO podkreśla, że ewentualna dymisja nic nie zmieni w relacjach między oboma koalicjantami. "Za funkcjonowanie rządu i wszystkie decyzje personalne odpowiada premier. Myślę, że nasz koalicjant tego prawa premiera nigdy nie zakwestionuje" - dodał Gowin.
Jarosław Kalinowski z PSL przypomina, że winnych sytuacji na kolei należy szukać jeszcze w latach 90. Dodaje też, że decyzje premiera nie będą miały wpływu na sytuację w koalicji. "Poczekamy, jakie decyzje podejmie premier w poniedziałek. Kwestia odpowiedzialności rzeczywistej za ten stan może budzić różne opinie, ale nie zmieni to sytuacji w samej koalicji" - wyjaśnia Kalinowski.
Marek Wikiński z SLD uważa z kolei, że dymisja wiceministra Engelhardta może spowodować niespodziewaną dymisję ministra Cezarego Grabarczyka. "Jeśli poleci głowa ministra Engelhardta z PSL, to na najbliższym posiedzeniu sejmu będzie rozpatrywany wniosek SLD o wotum niefuności wobec ministra Cezarego Grabarczyka. Jeżeli wtedy część posłów PSL nie dojedzie państwową koleją do sejmu, to może się okazać, że zabraknie głosów do obrony głowy ministra Cezarego Grabarczyka" - dodaje Wikiński.
Marek Kuchciński z PiS podkreśla natomiast, że dymisja wiceministra infrastruktury nie uzdrowi sytuacji na kolei. "Tutaj powinno się mocno dofinansować PKP z budżetu państwa. Po drugie, w takich sytuacjach minister konstytucyjny podaje się do dymisji, a tego prawdopodobnie nie będzie" - mówi Kuchciński.
Według sondażu przeprowadzonego przez Instytut Badania Opinii Homo Homini na zlecenie Polskiego Radia, ponad dwie trzecie Polaków uważa, że to prezesi i zarząd PKP powinni ponieść odpowiedzialność za chaos na kolei. 62 procent respondentów jest zdania, że za tę sytuację ponosi odpowiedzialność minister infrastruktury, Cezary Grabarczyk.

wiadomości
IAR
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)