Brazylijskie władze wojskowe ogłosiły, że w miejscu katastrofy znaleziono już prawdopodobnie wszystko, co było możliwe do znalezienia. Rzecznik prasowy armii Brazylii dodał, że już od dziewięciu dni nie wydobyto z oceanu nowych ciał ofiar.
W regionie katastrofy wciąż przebywają jednak francuskie okręty wojenne, w tym jeden statek podwodny o napędzie atomowym, a także cywilne jednostki wykorzystywane zazwyczaj do badania głębin morza. Teoretycznie czarne skrzynki samolotu mogą nadawać sygnał umożliwiający ich lokalizację do 30 czerwca. Władze francuskie zapowiedziały jednak, że poszukiwania urządzeń zapisujących parametry lotu i rozmowy w kabinie pilotów będą kontynuowane nawet po upłynięciu tej daty.
Francuskie biuro odpowiedzialne za prowadzenie dochodzenia w sprawie okoliczności tragedii zapowiedziało, że opublikuje pierwszy raport 2 lipca.